Pułapka

podtytuł:
Soliści, chór, orkiestra
rok:
2011
czas trwania:
110'
obsada:
voci soli-coro misto-2222-4230-batt (timp, gr.c., 2tmt, 2 gg, 2 ptti, tmbno, vbf, mbf) chit.el. acc ar pf pno-archi
wydawca:
PWM Kraków
premiera:

17 XII 2011, Opera Wrocławska, Wrocław

 

Reżyseria, dekoracje: Ewelina Pietrowiak

Kierownictwo muzyczne: Tomasz Szreder

Kostiumy: Małgorzata Słoniowska

Reżyseria światła: Łukasz Różewicz

Przygotowanie chóru: Anna Grabowska-Borys

 

Obsada:

Franz: Mariusz Godlewski – baryton

Ojciec: Wiktor Gorelikow – bas

Matka: Elżbieta Kaczmarzyk-Janczak – alt

Otla: Aleksandra Kubas – sopran

Max: Jacek Jaskuła – baryton

Felicja: Joanna Moskowicz – sopran

Greta: Katarzyna Haras – mezzosopran

Józia/Szewcowa: Dorota Dutkowska – mezzosopran

Szewc: Rafał Majzner – tenor

Elli: Joanna Marszałek – alt

Valli: Małgorzata Węgrzyn-Krzyżosiak – sopran

Fryzjer: Michał Kowalik – rola mówiona

Klient: Jerzy Szlachic – rola mówiona

Wyrostek: Bolesław Słowiński – rola mówiona

Jana Słowik: Urszula Czupryńska – rola niema

Franz dziecko: Marek Łykowski – sopran

zamówienie:
Miasto Wrocław
opis:

Libretto: Grzegorz Jarzyna i Zygmunt Krauze na podstawie dramatu Tadeusza Różewicza Pułapka

 

Opis:

 

Pułapka to sztuka Tadeusza Różewicza, już od prawie trzydziestu lat grana na całym świecie. Jest to sztuka, która pokazuje historię rodziny, ale poprzez życie jednego bohatera – Franza Kafki. Jak wiadomo ten genialny pisarz, Żyd, był uwikłany we wszelkie konflikty, zarówno rodzinne, jak i konflikty dotyczące samej twórczości.

 

Dla mnie Pułapka jest przede wszystkim fantastycznym studium artysty i człowieka, któremu nie wychodzi w życiu, bo jest uwikłany w swoje własne pułapki. Pułapką to jest on – on sam. Podjąłem się skomponowania opery wg sztuki Różewicza, ponieważ jest to coś, co mnie porusza i myślę, że porusza również wielu widzów.

 

Aby skomponować operę, trzeba mieć ogromnie mocny impuls, który rozpali energię potrzebną do podjęcia tak dużej pracy. Widziałem Pułapkę Różewicza na festiwalu w Toruniu i to była dla mnie wręcz iluminacja, moment zachwytu, w którym pomyślałem, że wspaniale by było, gdybym mógł do tego tekstu skomponować muzykę. Nie jako muzykę do teatru, ale właśnie jako operę.

 

Pisanie mojej piątej już opery to przede wszystkim drążenie tekstu, słowa, które są najważniejsze. Wychodząc od słowa właśnie, staram się znaleźć dla niego swoisty wyraz, ekspresję muzyczną. Często stosuję metodę odwrotnego rozumienia sensu słowa, bowiem każde można wypowiedzieć na wiele sposobów.

 

Muzyka natomiast jest ekspresją, emocją, która wzmacnia treść zawartą w słowach.

 

Obecnie opera jako gatunek przeżywa renesans. Wierzę w operę, ponieważ w kultura, muzyka i sztuka są bardziej dostępne. Coraz więcej osób staje się ich użytkownikami. Z jednej strony sprzyja to obniżaniu poziomu sztuki, ale z drugiej, jest znacznie więcej odbiorców, którzy oczekują czegoś więcej, czegoś na znacznie wyższym poziomie, wręcz wysublimowanego, a właśnie opera niesie ze sobą to wszystko.”

 

Zygmunt Krauze

dostępność:

Zamów materiały: PWM

video: